Bardzo "taka sobie". W sumie niby ciekawa ale jakaś taka miałka, nędzna. Czegoś jej zdecydowanie brakowało. Wielu spraw nie wyjaśniła do końca. Jak choćby tego kto jest matką dziecka pilkarza. Jest to już czwarta przeczytana przeze mnie biografia piłkarza w bardzo krótkim odstępie czasu i musze przyznać, że niestety przedostatnia jeśli chodzi o moją satysfakcję z lektury. Na pierwszym miejscu wciąż nie pokonany pozosaje "Deyna", później "Ja, Ibra", "Ronaldo. Obsesja doskonałości" i na końcu, bardzo słaba biografia Wayne'a Rooneya. Przede mną jeszcze tylko Messi i Barci i Sekrety La Roja i kończę z tematem. Posdumowując, książka raczej dla fanów CR7, innych może zainteresować ale nie musi. Mnie pozostawiła obojętnym.