Książka ciekawa, napisana z pasją i uwielbieniem dla wielkiego piłkarza... No właśnie, tylko czy aby z nie za wielkim uwielbieniem? W tej książce Leo Messi jawi się nam jako największy piłkarz globu obecnie, a w niektórych wypowiedziach nawet wszech czasów. Z drugiej strony, kolejny mój zarzut jest taki czy aby książka nie powstała za wcześnie? Messi ma dopiero 24 i w sumie niczego jeszcze nie osiągnął poza tytułami w lidze hiszpańskiej i Lidze Mistrzów. Jednak kunszt wielkiego piłkarza poznaje się wtedy kiedy doprowadza swoją drużynę do mistrzostwa europy albo, jeszcze lepiej, mistrzostwa świata. W przypadku Messiego i Argentyny ten pierwszy tytuł jest nie możliwy do uzyskania, jednak w mistrzostwach świata Messi dotychczas nie zabłysnął. A największa legenda argentyńskiej piłki nożnej, którą zdaniem wielu, Messi już zdetronizował - Deigo Armando Maradona w wieku 25 lat doprowadził swój zespół do upragnionego mistrzostwa świata. Ostatnią sprawą, której autorowi książki nie wybaczę jest powtórzenie, dosłownie, słowo w słowo całego jednego rozdziału w dwóch książkach, "Ronaldo. Obsesja doskonałości" i tej którą teraz opisuję. Ja rozumiem, że jest autorem obu, że powstały praktycznie w nie dużym odstępie czasu, ale żeby posunąć się do czegoś takiego to brak szacunku do czytelników, którzy przeczytają obie - czyli na przykład mnie. Gdyby książka pojawiła się za 10, 15 lat kiedy Messi nie będzie już grał i była napisana z taką samą pasją a "historia chłopca, który stał się legendą" była by domknięta i znane było by jej zakończenie ocena z pewnością była by wyższa. A w takim wypadku jedynie 6/10, choć to, moim zdaniem, i tak nieźle.