Jest to kolejne spotkanie z Żelaznym Druidem - Atticusem O'Sullivanem, jego psem Oberonem i uczennicą Granuaile...no i kilkoma panteonami bogów, jak to zwykle u Hearne'a bywa. Muszę przyznać, że po ostatnich dwóch częściach już spisałem go na straty, jednak w tej odsłonie znów mnie miło zaskoczył. Może nie tak jak przy pierwszej części, bo zbyt wiele się między nami zadrażnień uzbierało, żebym mu znów tak wszystko pięknie wybaczał jak kiedyś, ale z ręką na sercu mogę stwierdzić, że znów jest w formie. Po całą recenzję zapraszam na mój blog - Ricks Cafe! http://playitoncemoresam.blogspot.com/2013/09/19-ksiazka-kijem-i-mieczem-kevin.html