(...) Mamy tutaj do czynienia z poszukiwaniami zaginionego podczas wojny obrazu Rafaela "Portret młodzieńca", w którego kradzież zamieszany był sam Hans Frank. Akcja powieści, po początkowym przedstawieniu kilku wydarzeń z końca wojny, przenosi się do roku 1989. A w poszukiwania obrazu zaangażowani są m.in. dociekliwy i ambitny dziennikarza, który już pół życia bada sprawę zaginionego dzieła. Bezwzględny esbek, którego głównym życiowym celem jest dostatnie życie po wprowadzeniu reorganizacji w państwowych służbach. Grotołaz notorycznie zdradzający swoją żonę. Oraz jego żona, pracownica miejskiego archiwum. Dodatkowymi postaciami są także obcokrajowcy skoligaceni z osobami zaangażowanymi w kradzież bezcennego malowidła, którzy jak twierdzą, posiadają informacje o jego obecnym położeniu. Jak sami widzicie zarys historii jaką przedstawia Kaleta na pierwszy rzut oka jest bardzo zachęcający. Sama autorka także wydaje się osobą jak najbardziej kompetentną do pisania tego typu literatury. Jest ona bowiem, z wykształcenia, historykiem sztuki. Jednak jak pewnie przekonaliście się już nie raz, samo wykształcenie to jeszcze nie wszystko. Potrzeba także pewnej iskry bożej, czyli predyspozycji, talentu, polotu i finezji aby napisać dobrą książkę. W trakcie czytania, kiedy zmagałem się z nieciekawą fabułą, zaskoczeniem okazało się dla mnie to, że nie jest to debiut tej autorki. Z tego co udało mi się ustalić podczas zbierania materiałów do tej recenzji, jest to już szósta jej powieść krążąca właśnie w podobnej do tej tematyce. (...) Cała recenzja na blogu - Rick's Cafe! http://playitoncemoresam.blogspot.com/2013/10/31-ksiazka-operacja-kustosz-jolanta.html